Całościowa koncepcja zdrowia św. Hildegardy – dieta, zioła, zabiegi, psychosomatyka. Absolwenci Studium św. Hildegardy. Założycielami strony www.hildegarda-gdańsk.pl są Magdalena i Tomasz Lewandowscy. Oboje - absolwenci Studium św. Hildegardy w Legnicy . Jesteśmy członkami Stowarzyszenia Centrum św. Hildegardy w Polsce.
Dieta orkiszowa wg św. Hildegardy jest idealna dla ciebie. Orkisz nie tuczy. Obfituje w błonnik pokarmowy, który reguluje perystaltykę jelit, poprawia metabolizm i obniża poziom cholesterolu. W związku z tym powinny po niego sięgnąć także osoby zmagające się z chorobami układu krwionośnego, tym bardziej, że orkisz zawiera NNKT z
Hildegardy. Ziołolecznictwo i zalecenia według św. Hildegardy. Św. Hildegarda uznawana jest za największą średniowieczną zielarkę znawczynie medycyny naturalnej. Podkreślała ona ścisły związek pomiędzy odpowiednim żywieniem a zdrowiem. Dieta orkiszowa jest jednym z najbardziej uniwersalnych planów żywieniowych.
Dieta św. hildegardy; Napoje św. hildegardy OgrodyHildegardy.pl to jedyny w Polsce sklep internetowych z francuskimi produktami wg. receptur św. Hildegardy
Hildegardy, które odbywają się w domu rekolekcyjnym księży Pallotynów w Otwocku. Dodatkowo na 14 września zaplanowana jest konferencja dotycząca medycyny św. Hildegardy, która odbędzie się również w Otwocku. O bieżącej działalności Polskiego Towarzystwa Przyjaciół św. Hildegardy, które swoją siedzibę ma w Otwocku
Św. Hildegarda. Życie i dzieło naszej patronki; Modlitwy; Muzyka; Artykuły; Relikwie św. Hildegardy; Zdrowe ciało. Dieta według św. Hildegardy. Orkisz
jShAbZ.
Włączenie orkiszu do diety polecane jest także parom, które starają się o dziecko, a także kobietom w ciąży. Orkisz to bogactwo związków sprzyjających płodności, a ponadto dzięki zawartości witamin z grupy B, witaminy PP oraz cynku, potasu, żelaza, magnezu i wapnia, orkisz stymuluje rozwój płodu i zapewnia zdrowy wzrost dziecka. Orkisz zadba także o skórę, włosy i paznokcie. Jeśli twoja cera jest szara, matowa i wygląda na przemęczoną, z pomocą przyjdą kwasy krzemowe, które odnajdziemy właśnie w tych ziarnach.
STOP ŻYWNOŚCI WYSOKOPRZETWORZONEJDIETA PLANETARNA NA RATUNEKPLANETARNOŚĆ DEIETY ZAKŁADA PROFILAKTYKĘ STOP ŻYWNOŚCI WYSOKOPRZETWORZONEJ Co nam robi wysoko przetworzone jedzenie, nadmierna jego chemizacja i uprzemysłowienie produkcji? Najprościej mówiąc – szkodzi. Nam i naszej planecie. Jesteśmy prastarymi organizmami, które wolą to co naturalne. Zaburzyliśmy też pewne cykle. Dawniej zwierzęta udomowione przez człowieka były karmione tym, czego człowiek nie jadł (odpadki, trawa), a produkowały to, co mógł zjeść (mięso, mleko, jajka). Dziś hodowle karmią je tym, czym mógłby się wyżywić człowiek a skala, na jaką odbywa się taka produkcja w zastraszającym tempie niszczy zasoby planety. Konsumpcja na niespotykaną dotąd miarę generuje ogromne ilości odpadów. Nie umiemy sobie z nimi poradzić a jako, że przyroda nadal funkcjonuje w cyklach, zjadamy swoje śmieci. Pijąc zanieczyszczoną wodę, oddychając zanieczyszczonym powietrzem, żywiąc się śmieciowym jedzeniem, nie uzdrowimy sytuacji. Emulgatory, konserwanty, przeciwutleniacze, wzmacniacze smaku, aromaty, barwniki, stabilizatory, zagęstniki i środki spulchniające – czy to naprawdę muszą być stałe elementy naszej diety? Naszpikowane chemią a więc potencjalnie toksyczne są wszelkie rzeczy pakowane w puszki, pudełka, plastik a nawet w słoiki. Naszą pierwszą linią obrony jest uważnie przeczytany skład – im prostszy i jeśli zrozumiały, tym bezpieczniejszy. Wiecie z ilu składników należy robić chleb? Z trzech: mąki, wody i soli. Jogurt powinien zawierać wyłącznie mleko i żywe kultury bakterii. Tymczasem studiując to z czego zrobione jest „jedzenie” przychodzi mi do głowy jedna myśl, że to zaiste cud Boży, że jeszcze żyjemy, faszerując się plastikiem, siarką, ropą naftową czy farbami. Nie tylko do żywności, również do lekarstw czy suplementów diety dodaje się szkodliwą chemię. Piękny kolor pigułek czy fajny smak syropu mają swoją cenę w postaci skutków ubocznych. Największym źródłem problemów zdrowotnych jest obecnie: benzoensan i glutaminian sodu, siarczyny i ich pochodne, azotyny i ich pochodne, tartrazyna, dwutlenek siarki, kwas sorbowy (a w lekach dodatkowo syntetyczne barwniki). Aby być pewnym, że nie zjadamy ich w przekraczającej bezpieczne normy ilości, należy – prócz czytania składu – jak najczęściej gotować od podstaw. Kupując kasze, fasole, warzywa i owoce możemy zrezygnować ze zubażających żywność i obciążających nasze organizmy dodatków. Warto też zainteresować się profilaktyką i ziołami. DIETA PLANETARNA NA RATUNEK W trosce o nasze zdrowie i zdrowie całej planety, powstał pomysł, by szukać takich sposobów na produkcję żywności, które zlikwidują problem głodu na świecie, zmniejszą umieralność wywołaną niewłaściwą dietą i dadzą możliwość planecie na odnawianie zasobów. Obecny model produkcji żywności stanowi globalne zagrożenie, a przecież od tego, w jaki sposób produkujemy i jaką żywność stawiamy na nasze stoły, zależy los dalszych pokoleń. Dziś chciałam Was przekonać, że propozycja św. Hildegardy bazująca na prastarych, niezmodyfikowanych odmianach orkiszu, fasoli oraz ciepłych termicznie warzywach, jest dietą planetarną, czyli dbającą o zdrowie nasze i naszej planety. Przyprawy i zioła, które św. Hildegarda proponuje na stałe włączyć do diety poprawiają strawność, przyswajalność i odporność naszych organizmów. Zacznijmy jednak od zboża, które jest tu podstawą żywienia. Orkisz jest mniej plenny niż współczesna pszenica, bardziej wymagający, słabo poddaje się modyfikacjom, do tego trudniej oddzielić w nim ziarna od plew. Jest więc droższy w uprawie ale też bardziej sycący i odżywczy (zamiennie można zjadać tańszy a również polecany przez Benedyktynkę owies). Mówimy oczywiście o prastarych odmianach orkiszu: Oberkulmer Rotkorn (odmiana najmniej alergizująca), Frankenkorn, Schwabenkorn, Ostro czy Steiners Roter Tiroler. Wiele osób mówi, że to droga żywność. Życie jest drogie w każdym sensie, ale w myśl mądrości „jedz tak, aby jedzenie było lekarstwem, żebyś potem nie musiał jeść lekarstw jak jedzenia” jest to jednak dobra inwestycja. Piękne wnętrza czy ubrania, choć z pewnością poprawiają samopoczucie, nie zbudują odporności naszych ciał, tak ważnej nie tylko w okresie pandemii. Chcąc zaoszczędzić jedz po prostu mniej i nie marnuj żywności. Mniej to w ogóle słowo – klucz naszych czasów. Czas pożegnać kulturę zachłanności i ustanowić – jak chciała św. Hildegarda – własną miarę. Po pierwsze mniej mięsa – każdy krok w kierunku diety roślinnej to spora ulga dla planety, mniej jedzenia na talerzu, mniej składników na etykietach, mniejszy ślad węglowy i wodny. W praktyce oznacza to krótkie łańcuchy dostawców, gotowanie od podstaw, upraszczanie swojego stanu posiadania do rzeczy naprawdę potrzebnych. Kolejnym hitem diety św. Hildegardy są strączki – ciecierzyca i fasola (Hildegarda akceptuje w diecie wszystkie odmiany ze szparagową fasola włącznie). To dobre i tanie źródła białka, witamin i minerałów, potrzebnych zarówno tam, gdzie głód, jak i tam, gdzie problem otyłości. Zawierają błonnik dający uczucie sytości i regulują poziom cukru we krwi. Moczenie, płukanie i porządne gotowanie z dodatkiem ziół (tymianek, koper woski, kmin rzymski), poprawia strawność strączków. A skoro o ziołach mowa – powrót do nich również ma wymiar planetarny. Bertram, galgant, babka płesznik, estragon, macierzanka – czas poznać i stosować. Na stronie Towarzystwa jest zielnik, zachęcam do lektury – klik. Warzywa i owoce najlepiej sezonowe, bo tak jest tanio i zdrowo, do tego można hodować samemu lub kupować bezpośrednio u rolnika. Zanurzmy się w bogactwo dyń, buraków, marchwi, sałat. Poddane obróbce termicznej czy macerowane w zalewach ziołowo-octowo-olejowych, jak zaleca Hildegarda, są lżej strawne. Na blogu kulinarnym Towarzystwa znajdziecie Państwo mnóstwo przepisów wprost do wykorzystania. PLANETARNOŚĆ DEIETY ZAKŁADA PROFILAKTYKĘ Pochodzenie wszystkiego, co zostaje wchłonięte i przyswojone przez nasze organizmy ma ogromne znaczenie. W szczególny sposób dotyczy to jednak lekarstw, ziół i suplementów diety. Jeśli chodzi o zioła naturalne składniki czynne powinny pochodzić z czystych rolniczo terenów i być poddane ścisłej kontroli co do składników aktywnych. Samodzielny, nie zawsze umiejętny zbiór i suszenie ziół, oznacza często sporą utratę ich potencjału, choć daje dużo frajdy. Planetarność diety zakłada jej działanie profilaktyczne na ludzki organizm. Zdrowe odżywianie, dobrze dobrana suplementacja pod kątem zdiagnozowanych niedoborów i zioła poprawiające naszą kondycję stale obecne w naszej diecie, to warunek globalnej dbałości. Św. Hildegarda ma dla nas gotowe kuracje, wymieniając tylko kilka przykładowych: oczyszczanie jelit miodem z wszewłogą górską, kuracja przeciwreumatyczna gotowaną / pieczoną pigwą, regeneracja wątroby miodem kasztanowym, na niewydolność układ krążenia i serca – nalewka z galgantem, na wzmocnienie odporności nalewka z rzęsy wodnej albo z piołunem. Nawet jeśli ktoś nie chce stosować zaleceń Mniszki z Bingen jeden do jednego, to z całą pewnością na zdrowie wyjdzie mu poszerzenie dietetycznego menu o dobry chleb orkiszowy (zamiennie można zjadać żytni, koniecznie na zakwasie) i kasze orkiszowe. Czasem warto metodą małych kroków zacząć choćby od śniadaniowej orkiszanki ze szczyptą bertramu i galgantu, by poczuć różnicę we własnym samopoczuciu i dać odetchnąć planecie.
Hildegardowy program zdrowia opiera się na sześciu tzw. złotych regułach życia: Właściwie jeść i pić. Czerpać energię życiową z czterech żywiołów świata. Przestrzegać rozsądnej równowagi między ruchem i spokojem, czyli pracą i odpoczynkiem. Odnaleźć naturalny rytm snu i czuwania jako równoważących się sił. Praktykować sztukę wydalania soków powodujących choroby. Podtrzymywać uzdrawiające siły duchowe poprzez pełnienie cnót chrześcijańskich. Zastosowanie tych sześciu nakazów sprawia, że ciało otrzymuje to, co niezbędne do zachowania zdrowia i dobrego samopoczucia, a w przypadku choroby – do zlikwidowania fizycznych i duchowych uwarunkowań dolegliwości. DIETA HILDEGARDOWA Stosowanie diety hildegardowej nie wiąże się, jak to ma miejsce w wielu innych dietach, z ryzykiem niedoborów lub nadmiaru składników odżywczych i mineralnych. Kuchnia Hildegardy zapewnia optymalne zaopatrzenie organizmu we wszystkie niezbędne składniki, czerpiąc w odpowiednich proporcjach ze wszystkich kategorii produktów spożywczych: z orkiszu – węglowodany złożone, błonnik, białko, witaminy, sole mineralne, nienasycone kwasy tłuszczowe z owoców i warzyw – węglowodany proste i złożone, witaminy, sole mineralne, białko roślinne z mleka i produktów mlecznych – białko, tłuszcze, wapń z mięsa i produktów mięsnych – białko zwierzęce, tłuszcze Dieta Hildegardy to dieta głównie orkiszowo-warzywno-owocowa. Święta radziła, by orkisz był podstawą każdego głównego posiłku, czyli śniadania, obiadu i kolacji. Natomiast mleko i jego przetwory oraz mięso i produkty mięsne, traktowane w kuchni Hildegardy jedynie jako uzupełnienie jadłospisu, powinny być spożywane znacznie rzadziej i w ograniczonych ilościach. Spośród wszystkich produktów odżywczych, które człowiek ma do dyspozycji, Hildegarda wymienia tylko trzy produkty w stu procentach wartościowe, tzn. będące środkami odżywczymi i leczniczymi w stu procentach przyswajalnymi pod każdą postacią przez każdego człowieka. To: orkisz, kasztany jadalne i koper włoski. „Orkisz jest najlepszym ze wszystkich zbóż. Ogrzewa, odżywia, wzmacnia i jest łagodniejszym od innych ziaren. Daje człowiekowi mocne mięśnie i zdrową krew, szczęśliwy umysł i pogodną duszę.” Physica 1131, św. Hildegarda z Bingen Kasztany jadalne (Castanea sativa) Są skuteczne na wszelkie dolegliwości. Spożywane w każdej postaci – surowe, gotowane, pieczone, w formie mączki – zawsze mają działanie odżywcze i lecznicze. Polecane są zatem wszystkim – zdrowym i chorym. Mają znaczące miejsce w systemie medycznym Hildegardy – ze względu na zawartość składników odżywczych i zgromadzoną energię słoneczną zapewniają pełne i harmonijne odżywienie człowieka, a przez to odbudowanie siły i odporności. Warzywa polecane: koper włoski, seler, fasole, cieciorka, buraki, marchew, pietruszka, chrzan, cebula, dynia, czosnek. Warzywa z ograniczeniem: ziemniaki, papryka, pomidory, ogórki, warzywa kapustne, pieczarki. Owoce polecane: jabłka, kasztany jadalne, migdały, czereśnie, wiśnie, pigwa, nieśplik japoński, dereń, jeżyny, porzeczki, daktyle, maliny, owoce cytrusowe, gruszki. Niektóre przyprawy i zioła: bertram, galgant, cynamon, cząber, czosnek, gałka muszkatołowa, goździki, lebioda, hyzop, kmin rzymski, kolendra, koperek, krwawnik, liście laurowe, lubczyk, macierzanka, majeranek, melisa, mięta, ocet winny, pieprz, pietruszka, pokrzywa. Galgant (Alpinia officinarum Hance) Uniwersalna przyprawa o ostrym smaku, korzeń rośliny spokrewnionej z imbirem, skutecznie chroni przed załamaniem pracy układu krążenia, chorobą lokomocyjną, w stanach wyczerpania i osłabienia. Poprawia pracę serca i krwioobieg, ułatwia trawienie i wzmaga apetyt, znosi skurcze żołądkowo-jelitowe (syndrom Roemheld), zapobiega kolkom jelitowym. Galgant spożywany regularnie zapobiega bólom i osłabieniu serca oraz zawrotom głowy. Jest jednym z najlepszych środków ochrony przed osłabieniem słuchu, udarem i zawałem serca. Zalecany również w leczeniu po zawale serca. Bertram (Anacyclus pyrethrum) Ta drogocenna przyprawa odpowiada za przyswajanie witamin i wartościowych substancji z pożywienia oraz zapobiega ich niedoborom i zakłóceniom wzrostu. Wzmacnia i chroni system nerwowy przed toksynami i substancjami trującymi – zwłaszcza w czasie choroby – i oczyszcza jelita z resztek pokarmu. Bertram jest najważniejszym środkiem ułatwiającym wchłanianie koniecznych do życia elementów. Dzięki niemu wszystkie komórki organizmu są optymalnie zaopatrywane i chronione przed stanami niedoboru. Bertram czyni to genialnie, jednocześnie chroniąc nerwy przed przedwczesnym załamaniem, ponieważ – obojętnie, czy spożywa się go w stanie suchym czy w potrawach – jest pożyteczny i dobry dla wszystkich, zdrowych i chorych. Bertram „wypędza” z człowieka chorobę i zapobiega zachorowaniu. Zastosowanie: 1-3 szczypty posypać do każdego jedzenia. Koper włoski Koper włoski jest trzecim ze stuprocentowo zdrowych warzyw, które mogą być spożywane również w stanie surowym. Koper włoski jest uniwersalnym środkiem wspomagającym trawienie, usuwa przykry zapach zapach ciała i z ust, zapobiega wzdęciom, zgadze, nadkwasocie, przynosi ulgę po błędach dietetycznych, ułatwia trawienie tłustych pokarmów. Polecany jest wszystkim – chorym i zdrowym. Koper włoski zapewnia dobre samopoczucie, przyjemny zapach ciała, świeży oddech, jasność spojrzenia. Jeden litr herbaty z kopru włoskiego jako herbaty domowej jest lepszy, niż każdy chemiczny dezodorant. Ze względu na swoje olejki eteryczne, koper włoski likwiduje skurcze, usuwa śluz i oczyszcza jelita z uciążliwych gazów. Już same olejki mają właściwości antyseptyczne, zapobiegają wzrostowi bakterii chorobotwórczych i wzmacniają system immunologiczny organizmu w walce z bakteriami. Produkty niepolecane Hildegarda wskazała również produkty spożywcze, których nie powinno się spożywać pod żadną postacią, tzw. trucizny kuchenne. Podane niżej produkty należy wykreślić z jadłospisu, ponieważ ich spożywanie szkodzi każdemu, przyczyniając się do powstawania chorób, pogłębiając już istniejące oraz ogólnie osłabiając i obciążając organizm. Są to: por brzoskwinia truskawki śliwki Niewskazane są również: borówki, węgorz, wieprzowina, mięso z dzika, kiełbasy, majonez, margaryna, produkty konserwowe, produkty wędzone, artykuły z dodatkami tzw. polepszaczy smaku. Napoje polecane: ziołowe herbatki (ew. z dodatkiem soku z cytryny, miodu, cukru trzcinowego), a zwłaszcza: z kopru włoskiego, z melisy, z róży, z pokrzywy, z szałwii kawa orkiszowa soki owocowe i warzywne – tylko po dodaniu kawałka suchego chleba lub zmieszaniu z herbatką z kopru włoskiego, „czyste” soki mogą powodować bóle głowy piwo orkiszowe wino – zwłaszcza wino gronowe wytrawne – Hildegarda radzi pić je albo zmieszane z wodą, aby złagodzić jego moc, albo jako „gaszone wino”: szklankę wina zagotować 2 min i szybko zalać („zgasić”) połową szklanki wody (proporcje można zmieniać w zależności od potrzeb). Pić ciepłe. Tak przygotowane wino usuwa stres emocjonalny, złość, gniew i smutek. Zalecany jest także jako napój godzący zwaśnione strony woda – najlepsza źródlana, uboga w sód i dwutlenek węgla Środki słodzące polecane: cukier trzcinowy miód ZABIEGI Zdaniem Hildegardy największym zagrożeniem dla zdrowia człowieka, obok zaburzenia naturalnej równowagi płynów ustrojowych, jest ich zanieczyszczenie nadmiarem „szlamu” i szkodliwych soków. Powstawanie tych chorobotwórczych substancji jest skutkiem nieodpowiedniego odżywiania (trucizny kuchenne, objadanie się) i niewłaściwego trybu życia (stres, pośpiech, negatywne postawy i zachowania). Warunkiem zdrowia jest zatem umiejętne wydalanie trucizn z organizmu. Między innymi temu celowi służą, poza zalecaną przez Hildegardę dietą – środki lecznicze, posty, zabiegi lecznicze oraz zabiegi higieniczne. Hildegarda poświęciła higienie ciała wiele uwagi, opisując różnego rodzaju zabiegi łączące w sobie właściwości higieniczne, pielęgnacyjne i lecznicze, obmywania ciała, okłady, kąpiele, saunę. Bańki Bańki – zabieg, który znają prawie wszyscy. Polecany jest przez lekarzy również dzisiaj, przy ostrym lub przewlekłym bronchicie (zapaleniu oskrzeli). W medycynie Hildegardy ma on jednak znacznie szerszy zakres działania. Stosuje się go przede wszystkim przy bólach migrenowych, bólach mięśniowych i stawowych, kręczu szyi, rwie kulszowej, przykurczach. Ból ustępuje natychmiast! Stawianie baniek metodą Hildegardy polecane jest ponadto w następujących dolegliwościach: chorobach oczu i uszu ( jaskrze i katarakcie), chorobie Struma, chorobie Graves’a i Basedowa, chronicznych anginach z obrzękiem węzłów chłonnych, astmie oskrzelowej, zaflegmieniu górnych dróg oddechowych, nadmiernym wydzielaniu śluzu, bólach kręgosłupa, kręgozmyku, rwie kulszowej, skurczach różnego pochodzenia, przykurczach oraz jako środek poprawiający ukrwienie narządów i ich funkcje: przy stanach zapalnych jajników, macicy, gruczołów piersiowych, zespole napięcia przedmiesiączkowego. Aderlass Upust krwi z żyły (niem. Aderlass) jest praktyką medyczną znaną w różnych kulturach od wieków. Stosowali ją Hipokrates i Paracelsus. W VIII w. Karol Wielki wydał nakaz przeprowadzania tego zabiegu wszystkim klasztorom. Odtąd każdy klasztor musiał posiadać specjalnie do tego celu wybudowane pomieszczenie. Również dzisiaj w medycynie klinicznej dokonuje się upustu krwi – w celu zmniejszenia objętości krwi krążącej, obniżenia wskaźnika hematokrytowego i lepkości krwi ( w czerwienicy), przy znacznym nadciśnieniu tętniczym i niektórych zatruciach (w tym przypadku z jednoczesnym przetoczeniem świeżej krwi). Dziś wiemy, że poprzez tzw. szok aderlassowy rzeczywiście otwiera się „apteka wewnątrzustrojowa”, która natychmiast daje nam do dyspozycji naturalne środki ratujące życie ( kortyzol), rozrzedza krew, obniżając ryzyko powstawania zakrzepów i wylewów oraz eliminuje toksyny (czarna żółć). Upust krwi jest najważniejszym i najwartościowszym zabiegiem w terapii hildegardowskiej, stosowanym w celu poprawienia stanu ogólnego, w profilaktyce i leczeniu wielu chorób. Praktyka medycyny Hildegardy wykazała, że jest to najskuteczniejsza i najszybsza metoda poruszenia organizmu do walki z chorobą, likwidująca blokady i otwierająca ujście dla chorobotwórczych czynników, a jednocześnie uruchamiająca naturalne siły obronne organizmu. Jej efekty można porównać z dziesięciodniowym ścisłym postem. Po 4 tyg. od właściwie przeprowadzonego upustu krwi według zaleceń Hildegardy, badania kontrolne wykazują wyraźną poprawę poziomu następujących wartości: cholesterol (HDL, LDL) triglicerydy próby wątrobowe (GGT, AspAT, AlAT) próby nerkowe (mocznik, kreatynina) próby trzustkowe (amylaza, lipaza) bilirubina PSA – antygen swoisty dla gruczołu krokowego OB (odczyn Biernackiego) Aby zabieg był w pełni skuteczny i miał faktycznie dobroczynne działanie, a nie zaszkodził, muszą być zachowane określone przez Hildegardę do wykonania upustu krwi to: silne wyniszczenie organizmu zaawansowana anemia zaawansowana dusznica bolesna (angina pectoris) ostre stany infekcyjne POSTY Kolejnym filarem systemu medycznego Hildegardy jest post, służący leczeniu zarówno duszy, jak i ciała. Właściwie przeprowadzony post Hildegardy uwalnia organizm od trucizn i złogów, uaktywnia, mobilizuje i regeneruje go, jednocześnie oczyszczając i uwalniając od niepotrzebnych obciążeń duszę. W czasie postu codzienna praca przemiany materii staje się oszczędniejsza, a niezużytkowana energia może być wykorzystana do regeneracji organizmu. A kiedy odciążone jest ciało, odpoczywa również dusza – myśli, uczucia, emocje stają się klarowniejsze. Skuteczność postu jako naturalnego środka terapeutycznego oraz stosunkowa łatwość przeprowadzenia powoduje, że określany jest mianem „operacji bez noża”. Jednak nie każdy może pościć. Hildegarda przestrzega przed „nierozumnymi postami” i formułuje wyraźne zakazy przeprowadzania postu, wynikające z przyczyn zarówno fizycznych, jak i duchowych. Przeciwwskazania fizyczne do stosowania postu to: nerwice choroby psychiczne ostre infekcje wyniszczenie organizmu spowodowane chorobą nowotworową gruźlica ogólny bardzo zły stan zdrowia W medycynie Hildegardy post jest środkiem pokuty, a nie celem samym w sobie. Sensem postu jest duchowe nawrócenie człowieka, przekształcenie blokujących go słabości w odpowiadające im, uzdrawiające siły duchowe. W przypadku sześciu z trzydziestu pięciu wad wymienionych przez Hildegardę w Liber vitae meritorum, post jest niewskazany albo wręcz zakazany, ponieważ może przyczynić się do ich pogłębienia. Przeciwwskazania duchowe to: umiłowanie świata melancholia nieumiarkowanie pycha, niestałość ból istnienia (Weltschmerz) Aby post zadziałał skutecznie, był czasem odpoczynku dla ciała i duszy, niezbędne jest spełnienie pewnych warunków: Przede wszystkim potrzebny jest tu, jak we wszystkim, umiar. Każdy powinien odnaleźć sobie tylko właściwą miarę – odpowiednią dla siebie formę i czas trwania postu. Należy trzymać się ustalonego przez siebie porządku postu; liczy się regularność i konsekwencja. Okres postu należy wykorzystać na prawdziwe nawrócenie, w przeciwnym wypadku wszystko po pewnym czasie wróci do stanu wyjściowego. Post powinien zostać podjęty dobrowolnie, nie może być narzucony przez innych. W medycynie Hildegardy wyróżniamy trzy formy postu: najlżejszą – dietę orkiszowo-owocowo-warzywną średnią – dietę orkiszową redukującą post ścisły We wszystkich postach obowiązują pewne ogólne reguły postępowania – zostały szczegółowo opisane w książce ,,Powrót do harmonii”. ŚRODKI LECZNICZE Kolejnym po diecie filarem medycyny hildegardowskiej są naturalne środki lecznicze. Spośród uniwersalnych środków, przedstawionych w księdze Physica, na pierwszy plan, jako szczególnie ważne dla naszego zdrowia, wysuwają się: miód z gruszkami i specjalną mieszanką ziół (wszewłoga górska, galgant, lukrecja i cząber), leczenie złotem, kuracja piołunem, proszek Sivesan (mieszanka kopru włoskiego i innych ziół) oraz, oczywiście, orkisz. Środki te odróżnia od innych fakt, że mogą być – a nawet powinny – stosowane profilaktycznie przez każdego. W księdze Causae et curae święta umieściła następujące zdanie poprzedzające opis środków leczniczych: „Przedstawione tu leki na opisane uprzednio choroby zostały wskazane przez Boga i albo człowieka wyleczą, albo musi on umrzeć, albo też Bóg nie chce, aby człowiek ten został od choroby uwolniony”. W zdaniu tym przebija wspomniane wcześniej przekonanie Hildegardy o tym, że choroba w pewnych sytuacjach może być dla człowieka błogosławieństwem, że Bóg jest obecny w procesie leczenia, prowadzi, pomaga i uwalnia od niej albo w mądrości swojej, dla dobra człowieka, decyduje inaczej. Ciekawym jest jednak fakt, iż przy opisanych niżej pięciu uniwersalnych środkach leczniczych, Hildegarda nie uczyniła zastrzeżenia: …chyba że Bóg tego nie chce. Niektórzy interpretatorzy tekstów świętej z Bingen wnoszą stąd, iż środki te mają moc przywrócenia zdrowia każdemu człowiekowi. Wino pietruszkowe Jest uniwersalnym środkiem przeciwko niewydolności serca i wszelkiego rodzaju niedomogom serca – niedokrwieniu, słabości, wywołanych stresem bólom serca oraz przy niedomaganiach zastawek serca. Sprawdziło się też jako pomocne w dolegliwościach serca na tle reumatycznym, wzmacniające serce w czasie grypy (w kombinacji z mieszanką ziołową z pelargonią) oraz przy rehabilitacji po zawale serca. Skład: 1 l dobrego wina gronowego 10-12 łodyg natki pietruszki 2 łyżki octu winnego 70-150 g ( 3-7 łyżek) miodu (diabetycy – tylko 70 g) Przygotowanie: Wino, pietruszkę i ocet winny zagotować i gotować 5 minut; dodać miód i ponownie gotować 5 minut. Przecedzić i wlać do butelki. Przez dodanie posiekanego korzenia pietruszki napój otrzymuje silniejsze działanie odwadniające, przez co wspomaga pracę nerek, znosząc obrzęki i silniej wzmacniając serce. Zastosowanie: 3 razy dziennie po 20 ml (1 kieliszek do likieru) po jedzeniu Sivesan (mieszanka ziołowa z koprem włoskim) Ten uniwersalny środek doskonale wspomaga utrzymanie i przywracanie zdrowia. Zapewnia dobry kolor skóry i naturalne trawienie, jest pomocny w dolegliwościach żołądkowych i jelitowych, poprawia przemianę materii, stabilizuje układ krążenia. Zalecany jest podczas rekonwalescencji po przebytych chorobach i operacjach. Mieszanka z koprem włoskim likwiduje zwiększoną potliwość, szczególnie nocną, będącą oznaką niestabilnego stanu zdrowia. Chroni przed chorobą wieńcową, zawałem serca, dolegliwościami żołądka i przed arteriosklerozą. Skład: 16 g proszku z nasion kopru włoskiego (Fruct. Foeniculi pulv.) 8 g proszku galgantu (Rhiz. Galangae pulv.) 4 g proszku dyptamu (Hb. Dictamni alb.) 2 g proszku jastrzębca (Hb. Pilosellae pulv.) Zastosowanie: Od ½ do 1 godziny po głównym posiłku, 2-3 duże szczypty w 20 ml (kieliszek do likieru) ciepłego wina, np. wina pietruszkowego. W wyjątkowych okolicznościach, kiedy nie ma możliwości zażycia Sivesanu ok. godziny po posiłku, dopuszczalne jest zażycie bezpośrednio po nim, nie może to jednak stać się regułą. Inne środki lecznicze Środki lecznicze różnią się od przedstawionych wcześniej wyraźnym ograniczeniem ich stosowania. Oznacza to, że nie mogą być przyjmowane profilaktycznie, a jedynie w przypadkach wystąpienia konkretnych objawów chorobowych lub przy podwyższonym ryzyku zachorowania. Hildegarda pisze: „(…) ponieważ te z ziół szlachetnych czy też z równie szlachetnych roślin przyrządzone przyprawy na nic się zdadzą ludziom zdrowym, gdy zażywane będą bez porządku [bez umiaru], a tylko im przez to szkody przysporzą …] a kiedy zażywa je człowiek, to używać ich powinien z rozwagą i tylko wtedy, gdy ich potrzebuje.” Święta wyznaczyła tu granicę pomiędzy uniwersalnymi środkami o działaniu leczniczym i profilaktycznym, które mogą być stosowane przez każdego w każdym czasie, a innymi środkami leczniczymi. Spośród wielu pozostawionych przez świętą receptur przedstawiamy parę kuracji pomocnych w walce z najczęściej występującymi schorzeniami i dolegliwościami. Mieszanka ziołowa z dziewanną – skutecznym środkiem wspomagającym organizm w walce z infekcjami wirusowymi (przeziębieniami, grypą) jest mieszanka ziół z dziewanną. Zastosowana już przy pierwszych objawach nie dopuszcza do rozwinięcia się choroby, zażyta później – znacznie łagodzi objawy i skraca czas choroby. Skład: 30 g dziewanny (Verbasci Flores) 30 g ziela kopru włoskiego (Herb. Foeniculi) 30 g kopru ogrodowego (Herb. Anethi) 20 g ziela szanty (Herb. Marrubii) Przygotowanie: Zioła dokładnie zmieszać, 3 łyżki mieszanki gotować w 0,5 l wina 3-4 minuty, odcedzić, przelać do termosu. Zastosowanie: Pić przy pierwszych objawach przeziębienia kilka razy dziennie, ciepłe, po ¼ szklanki, dzieci odpowiednio mniej. Zupa z szanty Tłusta zupa z szanty okazała się skutecznym środkiem ułatwiającym usuwanie nadmiaru wydzieliny w górnych drogach oddechowych (np. po przeziębieniu czy grypie). Wskazaniem do jego stosowania są przewlekłe stany zapalne zatok, gardła, migdałów oraz kaszel i chrypka. Skład: 2 łyżki ziela szanty (Marrubii herba) 1 filiżanka wody 2 filiżanki wina 2-3 łyżki tłustej śmietany Zastosowanie: Pić ciepłe 1-2 razy dziennie, dorośli po ½ szklanki, dzieci w zależności od wieku i wagi odpowiednio mniej. Czas trwania kuracji: 1-3 tygodnie. Przygotowanie: Ziele szanty zalać wodą, doprowadzić do wrzenia, gotować 3-4 min, odcedzić. Do wywaru z szanty dodać wino i śmietanę, ponownie zagotować (ok. 2 min). KAMIENIE SZLACHETNE Każdy kamień szlachetny posiada specyficzne dla siebie właściwości oddziaływania na ludzki organizm, czyli zakres i siłę działania (subtilitet). W medycynie Hildegardy następujące kamienie mają właściwości lecznicze: Agat, Ametyst, Bursztyn, Beryl, Chalcedon, Chryzolit, Chryzopraz, Diament, Hiacynt, Jaspis, Karneol, Kryształ górski, Onyks, Perły rzeczne, Prazem, Rubin, Sarder, Sardonyks, Szafir, Szmaragd, Topaz złoty. Hildegarda zachęcała do porannej modlitwy przykładając do serca topaz złoty. „Bóg, który jest nad wszystko i we wszystkim wywyższony, niech mnie, w swojej chwale nie odrzuca, lecz w swym błogosławieństwie niech mnie zachowa, utwierdza i wzmacnia.”(„Deus, qui super omnia et im omnibus magnificatus est, in honore suo me non abiciat, sed in benedictione me conservet, confirmet et constituat.”) W medycynie Hildegardy kamienie szlachetne (nazwa ta obejmuje również kamienie półszlachetne), stosuje się na równi z innymi medykamentami – roślinami i produktami pochodzenia zwierzęcego. W średniowieczu nie było to niczym ani nowym, ani zaskakującym. Od tysięcy lat ludzie przypisywali kamieniom szlachetnym szczególną moc. Wykorzystywano je w medycynie starożytnego Egiptu, Indii, Chin, Rzymu i Grecji; ich lecznicze i ochronne właściwości doceniali mnisi tybetańscy i amerykańscy Indianie, stosowali je w swojej praktyce lekarskiej Hipokrates, Albert Wielki, Paracelsus. O kamieniach szlachetnych możemy przeczytać w Piśmie Świętym (Wj 28,17-21; 39,10-14; Tb 13,17; Iz 54,11; Ez 28,13; Ap 21,19-21). Współcześnie mało kto wątpi we właściwości lecznicze ziół, aromaterapii czy światła słonecznego, a jednocześnie wiele osób jest gotowych nazwać zabobonem pomysł leczenia kamieniami. Dlaczego? Wynika to z jednej strony z braku wiedzy, z drugiej zaś – z utartych schematów myślenia, zgodnie z którymi wydaje nam się, że wiemy, co jest, a co nie jest prawdą. Ten drugi czynnik sprawia, że z naszej niewiedzy nie zdajemy sobie sprawy i nawet nie staramy się dociec prawdy. Tymczasem to właśnie dziś, dzięki rozwojowi współczesnej nauki, mamy możliwość zgłębienia tajemnicy właściwości kamieni szlachetnych, jakiej nie mieli nasi przodkowie. Nowoczesna fizyka udowodniła, że każda substancja (każdy układ materii) promieniuje, czyli emituje do środowiska strumień cząstek. Szczególnie silne jest promieniowanie minerałów o strukturze krystalicznej. Zapewne właśnie w promieniowaniu, a także w składzie chemicznym, tkwi siła oddziaływania kamieni szlachetnych na organizm ludzki. Atomy wbudowane w strukturę cząsteczki kryształu wibrują z właściwą dla siebie częstotliwością, wysyłając promieniowanie w kierunku systemu nerwowego. W czasie choroby komórki organizmu tracą swój potencjał energetyczny, przez co spada odporność całego organizmu. Siła kamieni szlachetnych, poprzez układ nerwowy, ogarnia wszystkie komórki ciała, regeneruje je, chroni i wzmacnia siły obronne organizmu, poprawiając tym samym zdrowie, podnosząc siły witalne i jakość życia. Dzięki temu kamienie stanowią środek leczniczy, o którym wielu z nas marzy – działają przez czas nieograniczony, nie zużywają się, nie wywołują skutków ubocznych (choć i tu należy zachować ostrożność i umiar).
Dieta według receptury Św. Hildegardy z Bingen 00:30:27 Czytałam już sporo na temat diety św. Hildegardy i tak się zastanawiam na ile faktycznie taka dieta może poprawić pracę organizmu. Jeśli ewentualnie macie jakies doświadczenia z tym związane, możecie mi coś sensownego podpowiedzieć to dajcie znać jak to wygląda. Ewentualnie może będziecie w stanie podpowiedzieć jakiś sklep, gdzie produkty odpowiednie dla tej diety będzie można kupować? Lupusx Posty: 1 18:53:16 temat jest popularny, z roku na rok coraz więcej osób po dietę Hildegardy sięga więc jak bedziesz chcą u siebie wykorzystać to warto będzie z tych róznych możliwości skorzystac. Rośnie zainteresowanie taką dietą, ponieważ jej efekty są faktycznie świetne dla organizmu. Natomiast trzeba faktycznie szukać kogoś kto będzie w stanie pod tym katem coś działać i coś będzie mógł podpowiedzieć. Marioleczka Posty: 13 13:54:20 Potwierdzam, że jeśli chodzi o dietę Hildegardy to jeśli bedzie sie miało dobrej jakości produkty, będzie się faktycznie zasady diety stosowało to efekty mogą być bardzo dobre. Ale trzeba trzymać się tego co święta narzuciła a to nie jest wcale takie proste. Więc najlepiej będzie dobrze sprawdzić jak to wygląda i co takiego warto będzie wybierać, gdzie się zaopatrywać w te produkty. bruklin187 Posty: 12 13:42:49 Zwróć uwagę na sklepy w sieci bo tam najprędzej będzie można znaleźć produkty, które będą zgodne z dietą Hildegardy. Tutaj pomoc kogos z doświadczeniem będzie bardzo cenna i warto ją wykorzystywać. Podstawowa rzecz, którą warto mieć na uwadze to przede wszystkim szukanie kogoś kto mając doświadczenie też będzie w stanie coś sensownego podpowiedzieć jak taka dieta powinna być ułożona. Jasio234 Posty: 15 14:11:54 Wiele produktów na problemy gastryczne i dla młodszych i dla starszych osób do tego przygotowane według receptury Św. Hildegardy. Od lat metody świętej występują w wielu dietach oczyszczających na sezon letni, czy jesienno-zimowy. TomekK Posty: 6 06:43:10 Ja jestem z diety Hildegardy zadowolony, bo faktycznie widze zmiany po swoim organizmie, ale tutaj uważam, że konieczna jest konsekwencja i stosowanie takiej diety przez dłuższy okres czasu, ponieważ tylko wtedy tak naprawdę te dobre efekty stosowania diety będzie można wyczuć, zauwazyć na sobie. Więc staraj się trzymać dietę dłuższy czas i dopiero potem będzie można oceniać jej efektywnosć. Programista Posty: 16 23:02:07 Myślę, że ta oferta jaka jest prowadzona przez sklepy internetowe będzie najlepsza dla tych, którzy stawiaja na diete Hildegardy. W sieci można znaleźć strony i sklepy skupione tylko na tej tematyce i faktycznie znalezienie tam właściwych produktów na pewno będzie dużo łatwiejsze. Warto mieć ta kwestię na uwadze, pamiętać o tym jakie produkty są oferowane, by coś sensownego dla siebie z tego wybierać. dublerek56 Posty: 17 13:38:54 Dobrą opcją będzie tutaj wybieranie w sieci tych sklepów, które na diecie Hildegardy bedą stosowane. najlepiej kompleksowo, by mieć wszystko co będzie faktycznie potrzebne, by stosować taką dietę racjonalnie i w przemyślany sposób. W ofercie sklepów w sieci można także znaleźć zagranicznych dostawców, którzy na tej branży się skupiają i faktycznie ta przygotowywana oferta jest tam bardzo dobra. Warto więc z oferty takiego sklepu skorzystać i szukać tam tych produktów. Marioleczka Posty: 2 06:33:55 Oferta jeśli chodzi o Hildegardę i jej diete jest coraz lepsza, funkcjonuje także wiele stron, które na ten temat traktują więc będzie można się coś wiecej w tym zakresie dowiedzieć i stosowanie takiej diety tez bedzie łatwiejsze. Warto natomiast mieć tez dostęp do dobrych produktów, które będą wazne do prowadzenia takiej diety, tylko wtedy tak naprawdę będzie można liczyć na to, ze dieta przynosić będzie zadowalające efekty. Jimer66 Posty: 9 07:11:55 Zwróć uwagę na diete Hildegardy, ponieważ dzięki niej będzie można faktycznie zmienić samopoczucie. Tylko faktycznie warto dobrze taką diete sobie ułożyć i szukac kogoś kto będzie w stanie jakoś stosowanie ułożyć. Do tego wazny będzie oczywiście dostep do tych produktów, które w tej diecie powinno sie stosować więc warto będzie szukać dobrego sklepu i najłatwiej pod tym katem będzie można coś wybrać w sieci. chksfans Posty: 3
dieta św hildegardy forum